Jeziorko

Nate · Gość

-Popatrz słońce na te mięśnie. -zaśmiał się. -Wybacz, ale taka chudzinka jak ty nie dałaby mi rady. -pokazał jej język. -Dobrze Ci było ze mną? -dodał poważniejszym tonem.

Blair

- No fakt, te mięśnie. - zaśmiała się ściskając go za ramię. - Nie doceniasz moich sił. - burknęła obrażona. - Dobrze mi było. - zmieniła ton na poważniejszy. - Nawet lepiej niż dobrze, ale dlaczego pytasz ?

Nate · Gość

-Masz ukrytą siłę w sobie? -zaśmiał się. -Robię podsumowanie swojego dotychczasowego życia i związków. -dodał po chwili. -Pasowałoby się wkońcu ustatkować. Mam 21 lat i masę rozczarowań sercowych za sobą. -wymruczał i położył się na plecach.

Blair

- Ustatkować ? - spytała unosząc brwi do góry. - Skąd ta zmiana ? - podpłynęła do niego, ułożyła ręce na jego torsie i zanurzyła go pod wodę. - Widzisz jaka jestem silna. - powiedziała dumnie śmiejąc się.

Nate · Gość

-No wiesz to Twoja zasługa. -zaśmiał się i starł wodę z twarzy. Podpłynął do niej i przyciągnął do siebie. -czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal, prawda? -rzucił z cwanym uśmiechem, po czym objął ją ramieniem, wciągnął pod wodę i pocałował.

Blair

Bi oplotła go nogami i przywarła do niego całym ciałem i pocałowała, po chwili wynurzyła się, by złapać oddech. Uśmiechnęła się łobuzersko i pokręciła głową. - Nic się nie zmieniłeś. - powiedziała ze śmiechem .

Nate · Gość

-Ty też nie. -zaśmiał się. -Wciąż na Ciebie działam. -wyszczerzył zęby i przeczesał ręką włosy.

Blair

- Skąd te pewność? - spytała unosząc brwi do góry, po czym się roześmiała, odgarnęła włosy i związała je w kucyk. - A potem wyjeżdżasz gdzieś ? - spytała spuszczając wzrok.

Nate · Gość

-Czuję to. -wzruszył ramionami. -Gdyby było inaczej nie całowałabyś mnie tak namiętnie. -pokazał jej język. -A co chcesz żebym został? -uniósł brew do góry.

Blair

- Nie zapominaj, że to Ty mnie pocałowałeś. - powiedziała cwanie się uśmiechając. - A jakbym poprosiła żebyś został to zmieniłoby to coś ?

Nate · Gość

-Gdybyś została moją kochanką to zapewne tak. -zaśmiał się złośliwie. -Ale jeśli nie, to nie mam zamiaru być tu dłużej niż jestem w stanie znieść. -powiedział poważniejszym tonem. -Taki chyba mój biedny los. -westchnął teatralnie. -Wciąż muszę czegoś szukać.

Blair

- Kochanką ? - spytała unosząc brwi do góry. - Dramatyzujesz, wcześniej mieszkałeś tutaj, beze mnie. Ale przedstaw swoją propozycję. - powiedziała ze śmiechem.

Nate · Gość

-No wiesz, docenia się coś dopiero po stracie. -wzruszył ramionami. -Razem już chyba nie będziemy, ale nie ukrywam, że tęsknię za Tobą. Męczy mnie to, że nie mogę Cię wziąć w ramiona i całować. -wyznał szczerze. -Jesteś zajęta, ale kto powiedział, że nie możesz zrobić skoku w bok?

Blair

- Namawiasz mnie do grzechu ? - spytała ze śmiechem. - Przyznam, że też mnie to czasem męczy. Zwłaszcza jak widzę Cię z inną kobietą. - przyznała się i poczuła, że się rumieni. Szybko zanurkowała, by nie było widać jej rumieńców.

Nate · Gość

-Są małe grzeszki i wielkie grzeszki. -wyszeptał. -Zastanów się nad tym. -powiedział i wyszedł z wody. -Blair wiesz co? Ja naprawdę.. -zaczął, ale zawachał się. -Zresztą nieważne. -machnął ręką. -Miłej zabawy. -dodał i odszedł.