Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 15:08, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- A potem będziesz kaszlał jak stary gruźlik. - powiedziała złośliwie. - A co Ci do otyłości? - uniosła brwi.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 15:11, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Niedługo będę otyły. - wzruszył ramionami. - Ciągle wpadasz na mnie ze swoją słodyczą. - powiedział złośliwie. - No to będę kaszleć, nikt tego nie będzie słuchał. - zgniótł papierosa na ławce.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 15:14, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się.
- Nie wiedziałam, że od takiej słodyczy też się tyje. - odpowiedziała ironicznie. - No ale tak mówisz to nie będę się sprzeczać.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 15:32, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- El, muszę lecieć. - powiedział z usmiechem. - Praca wzywa. - wzruszył ramionami. - Uważaj na siebie. - pocałował ją w policzek, po czym łobuzersko się usmiechnął i odszedł.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 0:38, 27 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
N usiadła na ławce. Oparła się i przymknęła oczy. Czekała. Nie bała się ciemności. Bardziej przerażała ją konfrontacja z Liamem.
-Ostatnia rozmowa. -szepnęła gorzko i mocno wciągnęła powietrze.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liam
Administrator
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 4990
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BH
|
Wysłany: Śro 0:42, 27 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Liam wszedł do parku i zbliżył się w stronę ławki. Zobaczył na niej Naomi.
- Hej. - przywitał się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 0:45, 27 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Cześć Liam. -westchnęła cicho. -Znów spotykamy się w niemiłych okolicznościach. -mruknęła. -Nie wiem czy jest sens tłumaczyć cokolwiek. Za dużo się stało między nami. -skrzywiła się.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liam
Administrator
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 4990
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BH
|
Wysłany: Śro 0:54, 27 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Naomi.. ja nic nie zrobiłem. - odpowiedział. - Ale chyba faktycznie nie ma sensu się tłumaczyć. - westchnął. - Już nie mam do tego siły. - popatrzył w bok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 0:56, 27 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
N przełknęła ślinę.
-Wiesz dziwnie jest się dowiedzieć z Paparazzi, dlaczego własna siostra unika kontaktu. Jak to było zaliczyć starszą siostrę dziewczyny? Jest lepsza w łóżku? -zapytała zimno. Schowała ręce do kieszeni i zacisnęła je w pięści.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liam
Administrator
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 4990
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BH
|
Wysłany: Śro 0:59, 27 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- To Twoja siostra? - zapytał szczerze zaskoczony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 1:03, 27 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna oddychała szybko.
-Spokojnie, spokojni. -powtarzała w myślach.
-Oszczędźmy sobie tych uprzejmości. Spałeś z moją siostrą. Ja całowałam się z bratem Vanessy. Nie ma co udawać. Gdyby nie Papa pewnie w życiu byśmy sobie o tym nie powiedzieli. -wzruszyła ramionami. -Ale jak mogłeś to zrobić z Jen? -głos jej się załamał.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liam
Administrator
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 4990
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BH
|
Wysłany: Śro 1:06, 27 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie wiedziałem, że to była Twoja siostra! - podniósł głos. - Zresztą nie pamiętam nawet kiedy to było. - pokręcił głową. - Ale Ty i tak mi nie wierzysz, więc nie wiem po co się w ogóle tłumaczę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 1:09, 27 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Nie krzycz na mnie. -warknęła. -Przyznajmy, że nie udało nam się. Nie wyszło. Najwyraźniej nie było nam po drodze. -dodała ze smutkiem. -Może oboje nas to przerosło. -mruknęła pod nosem i przymknęła oczy. -Nie ma sensu zmuszać się do niczego. -wyszeptała.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liam
Administrator
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 4990
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BH
|
Wysłany: Śro 1:12, 27 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- W porządku. - wzruszył ramionami. - Uważaj na siebie. - powiedział i odszedł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 1:17, 27 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
N nie wierzyła własnym oczom. Wstał i odszedł. Tak po prostu. Dookoła panowała cisza. Dziewczyna oparła głowę na kolanach i pozwoliła sobie popłakać. Przez kilka minut siedziała sama na ławce. Dopiero odgłosy zmusiły ją do podniesienia się.
-Musisz iść do domu. -powiedziała do siebie, ocierając twarz. Kątek oka dostrzegła cień na ścieżce. Nie myśląc długo wybiegła z parku.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|