Mostek

Gość

- No właśnie i w tym rzecz. - pokiwała głową. - Więc powiedz mi czym się zajmujesz, że pochłania Ci to tak dużo czasu ? - spytała opierając się o barienkę.

Paul · Gość

- To bardzo niebezpieczne, a ja nie chciałbym narażać Cię na takie gry mafijne - odpowiedział.

Gość

- Gry mafijne ? - uniosła brew do góry. - Matko boska, zaraz wyjdzie, że mam samych mafijnych przyjaciół. - pokręciła głową ze śmiechem. - Mów. - rozkazała.

Paul · Gość

- To nic wielkiego - odpowiedział - Czasem jakąś małą sprawę mam załatwić. - uśmiechnął się.

Adrianna · Gość

Ade stanęła na mostku i oparła się o barierkę. Spojrzała w wodę i wrzucała do niej małe kamyczki.

Gość

- A Ty dalej się nie nauczyłaś, że nie wolno chodzić samej po parku? - zapytał podchodząc do dziewczyny.

Adrianna · Gość

- Jak widać nie. - powiedziała z uśmiechem w jego stronę.
- I pewnie się nie nauczę, a może szukam szczęścia. - rozłożyła ręce.
- A Ty dalej straszysz tutaj ?

Gość

- Taa to mój rewir - odpowiedział podchodząc do niej - Lubię straszyć tutejsze dziewczyny - uśmiechnął się - A Ty jesteś pierwszą, którą tutaj po raz drugi spotykam - powiedział.

Adrianna · Gość

- Widać nie przestraszyłeś mnie zbyt mocno. - pokręciła głową.
- Albo inne są tchórzliwe i boją się wejść tutaj drugi raz. - uśmiechnęła się zawadiacko.
- Dawno Cię nie widziałam, kupę czasu.

Gość

- Nie moja wina, że nie masz czasu po parkach chodzić - odpowiedział - A ja tylko w parkach straszę - uśmiechnął się łobuzersko.

Adrianna · Gość

- Tylko w parkach ? - uniosła brwi do góry.
- Wybacz, byłam zajęta. - rozłożyła ręce.
- Ale teraz będę miała mnóstwo wolnego czasu, więc prawdopodobnie będziesz spotykał mnie częściej. - uśmiechnęła się delikatnie.

Gość

- Teraz jak już dobrze wiesz gdzie chodzę to będziesz wpadać częściej - uśmiechnął się łobuzersko - A teraz masz więcej czasu? - zapytał.

Adrianna · Gość

- Tak, teraz będę miała znacznie więcej czasu. - pokiwała głową.
- Przynajmniej tak mi się wydaje. - dodała po dłużej chwili.
- Przecież już wcześniej wiedziałam. Więc mogłam przychodzić, ale tego nie zrobiłam. - posłała mu złośliwy uśmiech.

Gość

- Ała - odpowiedział - Zabolało - oparł się o barierkę - Moje poczucie własnej wartości całkowicie upadło.

Adrianna · Gość

- Żartuje przecież. - szturchnęła go łokciem.
- Nie chcę żebyś przeze mnie miał kompleksy. - zaśmiała się złośliwie.
- Obiecuję poprawę. - przyłożyła rękę do serca.