Porsche 911 Bi.

Blair

Bi mocno trzasnęła drzwiami od auta, odpaliła silnik i z piskiem opon ruszyła do szpitala.

Blair

Blair siedziała chwilę otępiała w samochodzie, nie wiedziała co ma o tym wszystkim myśleć. Odpaliła silnik auta i ruszyła przed siebie.

Blair

Bi wsiadła do auta, wrzuciła komórkę do torebki. Odpaliła auto i pojechała na molo.

Blair

Bi wsiadła. Wyjęła z paczki papierosa i trzęsącą dłonią odpaliła go. Włączyła auto i jechała paląc.

Blair

Bi wsiadła do auta.
- Shit. - warknęła gdy zobaczyła się w lusterku. Starała się jakoś poprawić makijaż, ale jej oczy dalej zostały przekrwione od płaczu. Odpaliła silnik i pojechała do TK.

Blair

Bi weszła do auta.
- Muszę kupić coś od bólu, bo oszaleję. - prychnęła i ruszyła w stronę centrum.

Blair

Blair wskoczyła do samochodu.
- "Misja wygląd" - zaśmiała się do siebie i pojechała w stronę spa.

Blair

Bi wsiadła do auta i pojechała do restauracji.

Blair

Blair wsiadła do auta, poprawiła włosy i pojechała pod Pradę.

Blair

Blair wsiadła do auta i pojechała pod wyznaczony adres.

Blair

Blair wsiadła do auta, oparła głowę o kierownicę i zanosiła się płaczem. Odpaliła auto i pojechała do TK.

Gość

- Więc do którego sklepu się najpierw udajemy? - zapytała stając koło samochodu Bi.

Blair

- Myślę, że na taką wycieczkę powinnyśmy odwiedzić chyba sportowy ? - spytała wsiadając do auta.

Gość

- Chyba tak. W końcu musimy jakoś przeżyć te kilka dni w lesie. - powiedziała.

Blair

- Więc jedziemy. - powiedziała z uśmiechem i ruszyła pod sklep sportowy, po chwili się zatrzymała pod sklepem.