Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 19:19, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Przeprosiłem chyba. - powiedział poirytowany. - Chciałem tylko rozluźnić atmosferę, nie musi tak być, może być całkiem fajnie. - powiedział łobuzersko się uśmiechając. - 2 kobiety i ja. - zadumał się. Blair schowała głowę pod poduszkę starając się uspokoić.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:21, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Mel potrząsnęła głową z niedowierzaniem.
-Blair.. już okey.. przecież wiesz że jesteś bezpieczna.
-może faktycznie zadzwonię po Deana.. albo lepiej ty do niego zadzwoń.
Wyjęła swoją komórkę i podała B.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Nie 19:22, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Blair podniosła się i spojrzała na Melkę.
- I co mam mu powiedzieć ? - zapytała ocierając łzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:26, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-że ..on. Spojrzała chłodno na Damona. -ci się uprzykrza... i żeby go zmienił. Mel wzięła telefon z ręki Blair. Wizja siedzenia a jednym pomieszczeniu z Deanem ją zmroziła. -albo dajmy mu ostatnią szansę. Odparła bezbarwnym głosem i schowała telefon.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 19:28, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Co się kochanej Matce Polce Mel stało, że nie chce widzieć ukochanego ? - spojrzał na nią i zapytał z ironią.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:30, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-jak mnie nazwałeś? Warknęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 19:31, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Matka Polka, podobno chcesz w pojedynkę zbawiać świat. - powiedział słodkim głosikiem i złapał się za serce.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:34, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Mel czuła ze zaraz wybuchnie. Wyszła jak oparzona z salonu, do kuchni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Nie 19:37, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Brawo. - rzuciła mu Blair wrogie spojrzenie. Wolała teraz zostawić Mel przez chwilę samą by ochłonęła. - Nie mogę uwierzyć, że chciałam byś był moim ochroniarzem. - potrząsnęła głową z niedowierzaniem. - Tracisz przy bliższym poznaniu. - uśmiechnęła się złośliwie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 19:37, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Tak jak Ty, Blair. - odwzajemnił jej uśmiech. - Wyglądasz na taką niepozorną. - A co tam słychać u Archibalda ? - zaśmiał się szyderczo.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Nie 19:42, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Blair zmroziła się. - Skąd znasz Nejta ? - posłała mu zimne spojrzenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 19:42, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Stare dzieje, z NY. - wzruszył obojętnie rękoma. - Idę na papierosa, nie będę Ci zadymiał Twojego cudownego mieszkanka. - powiedział i wyszedł na zewnątrz.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:44, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Mel wróciła po chwili, ze spokojnym spojrzeniem.
-czy ty ja go tu nie lubię ? Spytała z sarkazmem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Nie 19:48, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Na swój sposób jest uroczy. - zaśmiała się. - Ma wredny charakter i ma się za bóg wie co. - podsumowała Bi. - Ktoś go musi urobić po prostu. - wzruszyła ramionami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:52, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-i ty się tego podejmiesz, prawda? Spytała siadając obok niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|